piątek, 1 lipca 2011

Fo' Clips Eclipse - " Just Be Thankful " (1995)


1. Intro
2. Be Thankful
3. G'Funk
4. Campton Street Lights
5. It's On
6. No Love
7. Can You Feel Me
8. Hold On
9. Blue's Club
10. Whip It On Me
11. Can't Put Me Under
12. Life Ain't Easy
13. My People Hungry
14. Far To In
15. Can't Do Nothing 4 Me
16. Dedication 95

Album wydany w 1995 roku przez Quality Records. Fo' Clipse pochodził (kilka dni przed "Just Be Thankful" zostaje zastrzelony) z Compton w Kalifornii, był członkiem gangu Crips. Swoje pierwsze nagrywki zaczyna w '93 roku pod pseudonimem Young Malcolm (udziela się na "Bangin' On Wax"), w 94' usłyszeć go możemy na "Bangin' On Wax II... The Saga Continues". Pod koniec '94 roku Clips zaczyna tworzyć z Tweedy Bird'em (Tweedy wydaje swój album "No Holds Barred", na którym Clips udziela się prawie we wszystkich kawałkach). Swój solowy debiut ma natomiast w '95 wydając płytę "Just Be Thankful". Album ten to zajebista g-funk'owa bomba. Płyta jest tak dobra, że można jej słuchać na okrągło - album z tych, które po prostu trzeba mieć!!! Niestety na dzień dzisiejszy album jest dość ciężko kupić. Ukazały się dwa wydania - to widoczne na zdjęciu jest to oryginalne pierwsze wydanie, reedycja ma trochę inne okładki.

Album was released in '95 by Quality Records. Fo' Clips came from (a few days before release "Just Be Thankful" was shot) Compton, CA and he was member of Crips gang. His first recording begins in '93 under the pseudonym Young Malcolm (awarded to "Bangin' On Wax"), in '94 we can hear him on "Bangin' On Wax II... The Saga Continues". Late Clipse begins to create the Tweedy Bird Loc'em (Tweedy releases album "No Holds Barred" where Clipse granted in almost all the tracks). His solo debut was in '95 spending record "Just Be Thankful". This album is fuckin' g-funk bomb. This shit is so good that you can listen to it over and over - album of those that simply need to have!!! Unfortunately at present this album is quite hard to buy. Appeared in two editions - this show on the pics is OG first press, reissue has got different cover arts.




5 komentarzy:

  1. świetna pozycja.można wiedzieć w jakich granicach cenowych ten cedek śmiga na aukcjach ?

    OdpowiedzUsuń
  2. szczerze mówiąc nie wiem, wydaje mi się że widziałem to wydanie (a jest to oryginalne pierwsze tłoczenie, ukazała się też reedycja z trochę innymi okładkami) za jakieś 150$, a reedycję powinieneś dostać za mniej niż 100$

    OdpowiedzUsuń
  3. Edit it man!

    dope collection btw. I appreciate it!

    OdpowiedzUsuń
  4. Album kozacki, jeden z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń